Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2025

Kirby’s Adventure: ostatnia przygoda Famicoma

Kirby’s Adventure to dla mnie coś więcej niż tylko kolejna gra z różową kulką. To moment w historii gier wideo, w którym Famicom mówi Nintendo że jeszcze żyje ;) Ta gra wychodzi w 1993 roku, kiedy Famicom ma już dekadę za sobą i formalnie jest konsolą w odwrocie, a Super Famicom jest już na stałe w domach. I nagle dostajemy platformówkę, która wygląda tak, że gdybyś nie wiedział na czym to chodzi, przysiągłbyś że to jest gra z nowszej konsoli. Dla mnie to jest ten moment, w którym Kirby przestaje być tylko jasnym duszkiem znanym z Game Boya i staje się Kirbym, takim jak go w sumie znamy do dziś. To jest też gra, która pozwalała zapisywać stan rozgrywki bez żadnych haseł i kombinacji. W tamtym czasie na Famicomie nie był to jeszcze standard. W kartridżu siedzi bateria i gra zapamiętuje Twój postęp w świecie, procent przejścia, które levele są wyczyszczone. Daje to uczucie czegoś dużo bardziej nowoczesnego, bo możesz do Kirby’ego wracać jak do gry przenośnej którą sobie podnosisz i odkła...

Tamagotchi Paradise: między mikroświatem a kosmiczną opieką

Kolejnym urządzeniem z serii, którym miałem ostatnio okazję się zająć, było Tamagotchi Paradise, wydane w Japonii zaledwie kilka tygodni temu. Udało mi się zdobyć japoński egzemplarz jeszcze przed premierą w USA i Europie, więc mogłem spokojnie sprawdzić, czy nowa generacja cyfrowych pupili zwierzątek rzeczywiście wnosi coś świeżego do serii, która towarzyszy mi od lat. Paradise odchodzi od klasycznego modelu pojedynczego Tamagotchi, którego karmimy, usypiamy i ratujemy przed chorobą. Tym razem opiekujemy się całą planetą, pełną rozmaitych gatunków stworzeń. Pokrętło z prawej strony pozwala płynnie zmieniać skalę, od widoku całej planety aż po poziom mikro, gdzie możemy zobaczyć pojedyncze Tamagotchi w ich naturalnym środowisku. W teorii brzmi to jak naturalna ewolucja serii, w praktyce jednak system często traci tę emocjonalną więź, która była siłą oryginalnych generacji. Gdy zwierzątka zmieniają się co dwa lub trzy dni, trudno przywiązać się do któregokolwiek z nich, a szybkie rotacj...