Przejdź do głównej zawartości

Game Boy Pocket Yellow: miodowy klasyk

Czas na przedstawienie kolejnej perełki w mojej kolekcji: Game Boy Pocket w wersji żółtej. To nie tylko sprzęt do grania, ale też wyjątkowy egzemplarz o nietypowym odcieniu. Kolor nie jest klasycznie cytrynowy, jak w niektórych wariantach żółci znanych z innych konsol Nintendo, ale wpada raczej w ciepły, miodowy ton. W połączeniu z matowym wykończeniem obudowy sprawia, że nawet intensywnie użytkowane egzemplarze potrafią wyglądać niemal jak nowe, co jest rzadkością w przypadku konsol z lat 90. Mój egzemplarz trafił do mnie prosto z japońskiej aukcji, gdzie regularnie poluję na mniej oczywiste warianty kolorystyczne w możliwie najlepszym stanie.

W 1996 roku, kiedy Game Boy Pocket pojawił się na rynku, miał być odpowiedzią na zarzuty wobec oryginalnego modelu. Przede wszystkim poprawiono ekran i zmniejszono rozmiary, czyniąc go bardziej poręcznym. W Japonii konsola była dostępna w kilku wersjach kolorystycznych, ale to właśnie żółta jest dziś jedną z trudniej dostępnych w dobrym stanie.



Warto zatrzymać się przy jednym, często niedocenianym w Polsce, szczególe - ten Game Boy Pocket posiada zgodne numery seryjne na konsoli i instrukcji. Dla kolekcjonerów to ważne, bo takie dopasowanie świadczy o tym, że zestaw pozostał nierozdzielony od czasu zakupu w latach 90. W przypadku starszych modeli, takich jak klasyczny Game Boy, Pocket, później GBA, GBA SP czy pierwsze wersje Nintendo DS, zgodność numerów potrafi znacznie zwiększyć wartość zestawu i jest często warunkiem uznania go za „kompletny”. W czasach, gdy wiele pudełek i dokumentacji ginęło przy pierwszej przeprowadzce, zachowanie takich detali to rzadkość. A niekiedy zdarzają się mniej uczciwi sprzedający, którzy oferują teoretycznie „kompletny zestaw”, ale po sprawdzeniu okazuje się, że jego części pochodzą z różnych konsoli.

Na tej konkretnej konsoli lubię przechodzci Pokémon Pikachu, czyli klasyczne Pokémon Yellow. Game Boy Pocket ma udoskonalony ekran w porównaniu do pierwszej wersji Game Boya, nie śnieży, obraz jest wyraźniejszy, a rozgrywka bardziej komfortowa. Dzięki temu dynamiczne starcia i animacje wyglądają lepiej, mimo że to nadal wyświetlacz monochromatyczny. A żółta obudowa? Idealnie wpisuje się w estetykę tej edycji gry. To trochę tak, jakby konsola została zaprojektowana z myślą o Pikachu. Nie bez powodu żółta wersja Game Boya Pocket bywa nazywana nieoficjalnie „Pikachu Edition”, mimo że Nintendo nigdy oficjalnie tak jej nie nazwało.

Komentarze